wtorek, 6 marca 2012

START AKCJI: Dieta fenotypowa, tzw. "zmieniająca rysy twarzy"


Od pewnego czasu Maja Sablewska biega po wszystkich programach i gazetach i opowiada o cudownej diecie, która zmieniła nie tylko jej figurę i życie, ale także... rysy twarzy. Oprócz niej na tę właśnie metodę powołują się Prezydent Kwaśniewski, Ryszard Kalisz (no cóż...), Małgorzata Potocka i Frytka.
Od dziś przechodzę na tę właśnie dietę.
Wykonano mi test fenotypowy. Na kwadracikach mogę sprawdzić, które potrawy są dla mnie dobre, a które nie. Baaaardzo zła wiadomość, to alergia na wszelkie sery (z twarogiem włącznie). Wkrótce będę mogła pić wino, ale najpierw muszę przejść przez fazę oczyszczania.

Dane startowe
Waga: X2 kg (tak, utajniam cyferkę z przodu)

poniedziałek, 5 marca 2012

Idea LifeStyle FreeStyle

Ciężko być kobietą XXI wieku.
Zaczynam pisanie tego bloga od banału, który znany jest wszystkim, jednak nadal jest często powtarzany. Dlaczego zatem i ja się pod to podłączam?
Zauważcie paradoks. Książki, gazety, tv, internet - podpowiadają nam jak mamy być perfekcyjne. I co najważniejsze: jak mamy oszczędzać czas i pieniądze. Powiedzmy sobie szczerze: czy coś nam to daje? Jesteśmy bardziej "zalatane" i zakompleksione niż kiedykolwiek. Rozdarte między tym, co oferuje tradycyjna (często stereotypowa) kobiecość, a tym, co daje nam nowoczesność. Nakładamy na siebie coraz więcej "muszę", a wyniki często nas nie zadowalają.
Szukasz ułatwień i odpowiedzi na dręczące Cię pytania w mediach? Poradnikach? Książkach? Serialach? To bardzo trudna droga. Prawie wszystkie one są tworzone po to, aby Ci podszepnąć, jak masz wydawać (i na co) pieniądze. 
Wiem, co mówię. Zaczynam karierę dziennikarską i często dostaję zadania typu "napisz artykuł sponsorowany tak, żeby nikt nie zauważył, że to artykuł sponsorowany". Wszystko to sprawia, że kiedy otwieram jakąś kobiecą gazetę, czuję się jakbym stała w zatłoczonym autobusie, w którym wszyscy pasażerowie starają się mnie zagadać interesującymi tematami, żeby nie zauważyła, jak wyciągają mi portfel z torebki.

Formuła tego bloga? Bardzo prosta. Przetestuję na sobie różne polecane zjawiska i potem powiem Wam czy warto. Obiecuję 100 % szczerości.